wtorek, 22 kwietnia 2014

Uśmiechnij się, bo...

Leżę na hamaku, nade mną błękitne niebo, pode mną zieleń traw.
Po działce, z konewką w dłoniach biega moja córka.
Myślę o tym, że jeszcze trzy tygodnie temu, wszędzie było ciemno, mglisto i deszczowo.
I o tym, że mimo to, nawet przez moment, nie zwątpiłam, że wyjdzie słońce.
Zresztą, skąd umielibyśmy tak cieszyć się ciepłem, nie zaznając uprzednio przenikliwego uczucia chłodu?

Choroby, niestety, są nieodzowną częścią naszego życia.
Czasem, tak jak ludzie, przychodzą, pojawiają się po to, by nie wiadomo kiedy zniknąć.
Czasem zostają na dłużej.
A czasem, na zawsze.
- Mamo, dobrze, że to wszystko się jakoś ułożyło, przyznam ci się, że się martwiłem.
- Niepotrzebnie, przecież wiesz, że zawsze jakoś sobie radzę.
- Niby tak ale  nawet z tego powodu, że choć raz ja się pomartwię o ciebie, bo zazwyczaj jest na odwrót.
 Zapada chwilowa cisza.
- Wiesz, zawsze cię podziwiałam za to, jak znosisz swoje trudy ale dopiero gdy sama, po zrobieniu kilku kroków musiałam odpocząć zrozumiałam, jak...
- Mamo! Jeszcze mi się teraz zacznij mazać, weź się ogarnij, było minęło.
Zresztą ...złego diabli nie biorą- zaczyna się śmiać, ja również.

 Przychodzi taki czas, że twoje ciało odmawia posłuszeństwa.
Gdy najmniejszy krok sprawia trudność, gdy wszystko w środku boli tak, że ciężko złapać oddech, gdy nie potrafisz utrzymać w dłoniach łyżeczki do herbaty.
Strach odbiera sen i spokój, zaczynasz myśleć...
O tym co masz i co za chwilę, możesz stracić.
Nagle okazuję się, że tęsknisz za tym , co cię denerwowało, że chciałbyś z całych sił, choć przez moment  zmagać się jednak z trudami dnia codziennego.
Uświadamiasz sobie, że sąsiadka zza ściany, ostatecznie nie jest taka tragiczna.
Problemy z pracą, z finansami- niech będą! Pobudzają do działania.
Deszcz?  Niech pada, po nim wszystko będzie miało intensywniejsze kolory.
Dociera do ciebie, że boisz się stracić rzeczy, zdarzenia, których dotąd nie chciałeś.
Teraz chcesz, z całych sił by były, istniały jak najdłużej!
Zaczynasz walczyć, o każdy swój dzień, o gest, o każde wypowiedziane z trudem słowo.
Zaczynasz doceniać, to co masz i karcić się w myślach za to, że wcześniej nie umiałeś dostrzec
 ile dobra w okół ciebie.
Przychodzi ci do głowy, że chorujesz chwilowo, choć bardzo mocno, a twój syn zmaga się z tym codziennie od kilkunastu lat.
On przeżywa to bez przerwy wiedząc, że jeśli to się skończy, to tylko w jeden sposób...

Miałam wrażenie, że obudziłam się, po dwutygodniowym, koszmarnym, męczącym śnie.
Za ścianą moje dzieci odrabiały lekcje.
Ktoś bardzo mi bliski, siedział tuż obok i uśmiechał się.
W telefonie setki wiadomości "jesteśmy z tobą, czekamy".
Popatrzyłam na komodę, jakieś koperty, zapytałam co to.
- Rachunki kochanie, trzeba je opłacić.
Chyba pierwszy raz w życiu ucieszyła mnie świadomość tego, że będę mogła iść z tym na pocztę.

Mówią, że wszystko jest po coś, że ma swój sens.
Mówią, że ludzie po to się rodzą, żeby w końcu umrzeć.
Mówią, że wiele zależy od nas, choć też od sytuacji, ludzi z którymi przebywamy.
Mówią, że...
A ja ci mówię : uśmiechnij się.
Dlaczego?
Bo żyjesz.

P.S Mówia, że wiosna to stan duszy i umysłu.
Nie pojeżdżę w takim razie tego roku na sankach...;)







4 komentarze:

  1. uśmiecham się, bo...sprawiłaś, że ten uśmiech się pojawił;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudownie było Cię dziś spotkać taką radosną w kolorowych trampkach;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. taki widok mnie dziś spotkał: popołudnie, pada deszcz i jednocześnie świeci słońce i biegniesz TY! TY...w kolorowych trampkach za Twoimi plecami tęcza.......Jestem Twoim absolutnym fanem dziewczyno! Ty na serio jesteś jakimś nieziemskich, zaczarowanym zjawiskiem! :) P.

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że trzeba mieć po prostu odwagę by żyć, a nie wszystkich na to stać i nie jest to takie proste jak nam się wydaje. Bo przecież nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej - pesymistyczne stwierdzenie, ale prawdziwe niestety. Cieszę się, że już wszystko dobrze. Jakiś czas temu gdzieś wyczytałam, słowa papieża Franciszka, które skierował w odpowiedzi na list do argentyńskiego rockmana "Musisz stawić czoła dniom, w których będziesz czuł, że upadłeś na duchu. Ale nie bój się. Miej siłę, wszystko mija”. Przekazuję:) Dużo siły! buźka
    Pozdrawiam cieplutko,
    Emilka

    OdpowiedzUsuń